Jak dobrać chustę do noszenia – skład materiału

Wybór pierwszej chusty do noszenia przysparza wielu trudności początkującym rodzicom. Ogrom ich rodzajów, długości, czy domieszek zawartych w materiale, nie ułatwia tego zadania. W tym wpisie wyjaśnię jak dobrać chustę do noszenia dziecka pod kątem rodzaju materiału, z którego jest ona uszyta.

Chusta do noszenia z bawełny

Jeżeli taka chusta jest dosyć cienka to zapewne będzie miękka od nowości. Po wypraniu i wyprasowaniu zwykle można jej używać nawet do motania noworodka.

Zdecydowanym jej plusem jest to, że można ją bez problemu prać w pralce oraz prasować w wysokiej temperaturze. Moim zdaniem chusty bawełniane są niedoceniane. Kiedy dziecko trochę przybierze na wadze rodzice zwykle szukają już domieszek, które lepiej poniosą dziecko. Ja nieraz nosiłam mojego dwuletniego synka (ok 12 kg) w cienkich bawełnianych chustach i nie narzekałam na ich nośność.

Jeżeli i chusta i wiązanie (najważniejsza sprawa!) są dobrej jakości to wcale nie potrzebujemy „chust-grubasów”, czy domieszek (chyba, że mamy wyjątkowo wrażliwe ramiona).

Bawełna czesana jest bardziej miękka i puchata niż zwykła, ale najczęściej stosowana jest przez producentów droższych chust.

jak dobrać chustę do noszenia
Coccolare Mohito Ombre, 100% bawełna

Domieszka lnu w chustach do noszenia dzieci

Len zdecydowanie dodaje chuście nośności. Jednak nowa chusta z lnem będzie sztywna i będzie wymagała większego lub mniejszego łamania.

Łamanie chusty to proces, w trakcie którego chusta nabiera miękkości, staje się bardziej plastyczna, przez co łatwiej ją się mota. Najlepszym sposobem na złamanie chusty jest jej częste wiązanie. Im cięższy chuścioszek (czyli dziecko w chuście) tym szybciej chustę złamiemy.

Możemy wspomóc się jeszcze kilkoma sposobami. Na przykład poprzez wiązanie z chusty hamaka lub huśtawki. Jeżeli na takim hamaku w dodatku posadzimy się sami, to efekt zmiękczenia mamy gwarantowany (chusta to wytrzyma, przetestowane). Możemy wiązać z chusty warkocze, spać na niej, miętolić, prać i prasować z parą. Słyszałam jeszcze o mrożeniu chusty, ale osobiście nie testowałam.

Jak już dobrniemy do końca procesu łamania (możemy sobie tego zaoszczędzić kupując używaną, już złamaną chustę) to otrzymujemy mięciutkie, nośne cudo, które samo się mota.

Len w chustach ma tylu samo zwolenników co przeciwników. Ja należę do tej pierwszej grupy. Moje ulubione chusty najczęściej zawierały właśnie len. Zwykle są dosyć cienkie, dzięki czemu możemy uzyskać niemal idealne wiązanie, a jednocześnie świetnie radzą sobie z noszeniem ciężarków. Ideałem dla mnie jest zawartość 20-30% lnu w chuście.

jak dobrać chustę do noszenia
Woven Wings Yellow-Billed Kingfisher 21% lnu

Chusty do noszenia z zawartością bambusa

Tutaj musimy rozróżnić dwie możliwości: wiskoza bambusowa i czysty/naturalny bambus (pure bamboo). Nie będę wypowiadała się na temat procesu powstawania takiej przędzy i czy ten naturalny bambus jest faktycznie naturalny, bo są różne opinie na ten temat.

Wiem za to z własnego doświadczenia, że te dwa składniki bardzo się od siebie różnią. Wiskoza bambusowa jest mięciutka, ale śliska. Niby dla noworodka taka chusta byłaby świetna, bo miękka, ale niewprawiony motacz może sobie z tą śliskością nie poradzić. No i wiązanie trzeba co jakiś czas poprawiać, więc to dosyć uciążliwa opcja.

Naturalny bambus to zupełnie inna bajka. Również cudownie mięciutki jak kocyk, ale jednocześnie czepliwy bez śladu śliskości. Cienka chusta z bambusem naturalnym nosiła komfortowo mojego synka dopóki nie osiągnął wagi ok 10 kg. Później jeszcze testowałam dużo grubszą chustę z tą domieszką i ta już bez problemu radziła sobie nawet z 15 kg mojej czteroletniej córki.

chusta do noszenia dzieci
Oscha Libero Aile z bambusem, lnem i bawełną

Wełniana chusta do noszenia

Jako domieszkę w chustach najczęściej stosuje się wełnę z owiec zwyczajnych lub z merynosów. Znajdziemy także wełnę jaka, wielbłąda, czy kaszmir, ale skupię się na tych dwóch najpopularniejszych domieszkach.

Wełna z merynosów jest puchata, mięciutka, bardzo przyjemna w dotyku i nie gryzie. Jest jednak dosyć drogą domieszką.

Tańszą wersją jest wełna owcza, która jednak jest trochę twardsza od merynosów, często wymaga łamania i czasami gryzie. To zależy jednak od chusty, bo zdarzają się takie, które nie gryzą. Każda wełna dodaje nośności chuście.

Domieszka ta ma świetne właściwości termoregulacyjne, więc nadaje się zarówno na lato jak i na zimę. Chusta z wełną jest przewiewna, a lanolina w niej zawarta ma właściwości antyseptyczne.

Minusem jest konieczność prania ręcznego w zimnej wodzie i suszenia na płasko. Znajdziemy jednak chusty „superwash”, w których wełna została poddana specjalnemu procesowi, dzięki czemu można je prać w pralce.

Wybierając chustę z wełną warto zwrócić uwagę, czy posiada certyfikat „muelesing free”. Daje nam on gwarancję, że runo zostało pozyskane w sposób etyczny, bez szkody dla zwierząt.

chusta do noszenia z wełną
Woven Wings Geo Soho z wełną z merynosów

Chusty z jedwabiem

Tutaj również znajdziemy kilka odmian:

  • mulberry – błyszczący i śliski, czasami podatny na zaciąganie,
  • tussah i dziki jedwab – tussah to odmiana dzikiego jedwabiu, oba świetnie noszą, są miękkie i czepliwe,
  • bourette – tworzy charakterystyczne kuleczki, wygląda trochę jak zmechacenie, jednym się bardzo podoba, innym wręcz przeciwnie, jest szorstki i czepliwy, również świetnie nosi.

Jedwab podobnie jak wełna wymaga specjalnej pielęgnacji. Prać trzeba ręcznie (chociaż niektórzy praktykują pranie w pralce w programie do jedwabiu i jest ok), nie wirować i nie suszyć na słońcu. Ale w przeciwieństwie do wełny można suszyć chustę rozwieszoną.

jak dobrać chustę do noszenia
Lawilde Banjara Lanzhou z jedwabiem mulberry

Domieszki – chwyt marketingowy, czy faktyczna korzyść?

Wyżej przedstawiłam podstawowe domieszki w chustach. Znajdziemy ich jednak dużo więcej. Producenci próbują zachęcić klientów coraz to bardziej egzotycznymi materiałami. Możemy znaleźć w chustach wodorosty, aloes, proteiny mleka i inne dziwaczne dodatki.

Czy warto w takim razie wybrać chustę do noszenia z domieszkami? Owszem, domieszki potrafią dodać nośności, miękkości, czy lepiej rozkładać ciężar dziecka. Jeśli jednak nie mamy budżetu na zakup, albo nie mamy ochoty eksperymentować, chusta w pełni bawełniana z powodzeniem wystarczy nam na cały okres noszenia maluszka.